King Kuba.pl

Rozdział XVI - DKK vs DKK (FINAŁ)

    Nastał kolejny dzień. Słońce na Clanroomie prażyło, natomiast ludzie dziwnie się porozchodzili, jakby chcieli zrobić dla kogoś miejsce. King Kuba stanął koło spawnu, po czym pojawił się "on". Wiatr nagle zawirował i w środku magicznego kręgu pojawił się ponownie klon King Kuby.

    King Kuba pewien siebie zagadał do wścibskiego klonu:
-No witam!
-Witaj. - Odpowiedział szyderczo klon.
-Chciałbym coś oznajmić. To twój koniec! - Rzekł King Kuba.
- Hahahahaha!!! Koniec? - Roześmiał się klon.
-Tak. Dlatego zanim użyję mojej tajnej broni, zdradź mi, kim jesteś. Chcę wiedzieć kogo pokonam. Jaki masz nick na swoim koncie? - Spytał się szlachetnie dowódca DKK.
-Ja? Ja nie mam konta! Zawsze grałem na gueście. - Wciąż pewny siebie odpowiada.
-Rozumiem. Więc czas na twój koniec. - Powiedział King Kuba.
Kuba spytał swoją kopię o pewną rzecz.
-Mam pytanie. Czy potrafisz wejść na clan room z nazwą na białym kolorze?
-Haha... może tak, a może nie!!!
-Hahaha, nie możesz prawda?
-I co?
-Do białych clanroomów mogą wejśc tylko konta.
-Haha! ONI CZITUJĄ!
-Niestety. Muszę cię rozczarować. KAŻDY ZAŁOŻYCIEL CLAN ROOMU MOŻE ZAŁOŻYĆ TĄ BLOKADĘ!
-Że co?!
-Byłeś ogromnym przeciwnikiem, ale walka dobiegła końca. Chcesz coś jeszcze powiedzieć przed swoim końcem?
-Tak, założę konto! KingKubaDwa! HAHAHA!
-Niestety, ale to nie to samo. Ja tez ci cos powiem. Nie jesteś zwykłym noobem. Można powiedzieć że jesteś... ich królem.
-HAHAHA! DOBRZE MÓWISZ! JESTEM KRÓLEM NOOBÓW! TO NIE KONIEC, KING KUBA, TO DOPIERO POCZĄTEK!!!!!!!!!!!! ZBIORĘ ARMIĘ NOOBÓW, WSZYSCY RAZEM WYRZUCIMY CIĘ Z TEJ GRY!!!!!! POKONAM CIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

   Po zastosowaniu tej metody kilka razy, klon King Kuby nie pojawiał się nawet na mapie z nazwą zaznaczoną kolorem żółtym. King Kubie zostało nieco mniej członków niż wcześniej. MrLuka pozostał w innym klanie, a mapa King Kuby straciła popularność. Mimo wielu strat, King Kuba i DKK ostatecznie pokonali fałszywe DKK, a gra nabrała spokoju.